Z Asią i Karolem spotkaliśmy się nad zalewem w Ogrodniczkach niedaleko Białegostoku. Tereny te są lekko wymagające, ale obfitują w piękne tło do zdjęć :)
Ta sesja narzeczeńska na długo pozostanie w mojej pamięci. Woda, piasek, mała ingerencja w postaci lejącego się materiału zawieszonego na drzewie i cudni oni. Hortensja również odegrała tu istotną rolę, pięknie dopełniła urodę przyszłej panny młodej i stała się naszym motywem przewodnim.
Wiele par pyta, czy warto zrobić sesję narzeczeńską. Oczywiście, że warto. Asia z Karolem nigdy nie mieli okazji razem stanąć przed obiektywem, ale czy widać to na tych zdjęciach? Moim zdaniem poszło im nadzwyczajnie pięknie, a to tylko rozbieg… Pomyślcie sobie, jak pięknie pozowali podczas ślubu i na sesji poślubnej mając już takie doświadczenie :)
Lubię, kiedy każda z sesji ma jakiś motyw przewodni. Tutaj hortensja idealnie zagrała z urodą Asi…
Zapraszam do obejrzenia historii o miłości na chwilę przed ich wymarzonym ślubem.